W ostatnich latach coraz więcej producentów zdecydowało się na wprowadzenie w czytnikach ebooków funkcji odtwarzania dźwięku. Czy w dobie wszechobecnych smartfonów takie udogodnienie jest nam jednak potrzebne? Czy czytniki Kindle, PocketBook i Onyx Boox nadają się do słuchania audiobooków?
W ciągu ostatnich lat coraz więcej producentów zdecydowało się na wprowadzenie w czytnikach ebooków funkcji odtwarzania dźwięku. Przedsiębiorstwa technologiczne zaczęły reklamować je jako urządzenia, które pozwalają nie tylko na czytanie książek, lecz również słuchanie audiobooków. Czy funkcja odtwarzania audiobooków w czytnikach elektronicznych jest nam jednak potrzebna?
Słuchanie audiobooków na czytniku ebooków
Statystycznie rzecz biorąc, ilość osób wykorzystujących czytnik ebooków do słuchania audiobooków okazuje się niewielka. Jeżeli decydujemy się na zakup urządzenia z wyświetlaczem E Ink, pragniemy posługiwać się nim przede wszystkim do czytania.
Oprócz tego większość z nas przez cały czas nosi ze sobą smartfona, który jest bardziej poręczny i radzi sobie z odtwarzaniem dźwięku bez żadnego problemu. W najgorszym przypadku możemy pomyśleć o zakupie odtwarzacza MP3. Tego typu urządzenie kupimy obecnie już za kilkadziesiąt złotych.
Czy posiadanie czytnika ebooków z obsługą audiobooków naprawdę jest istotne?
Audiobooki na czytnikach Kindle
Jedną z nowych funkcji, który zyskał odświeżony czytnik Kindle Oasis 3, jest właśnie odtwarzanie audiobooków. Od czasu premiery urządzenia Amazon wprowadził funkcję odtwarzania dźwięku we wszystkich nowych elektronicznych czytnikach książek w swojej ofercie. Obecnie posiada ją nawet najtańszy Kindle 10.
Warto jednak podkreślić, że czytniki Kindle pozwalają jedynie na odtwarzanie audiobooków z Audible Amazona. Oprócz tego w czasie słuchanie audiobooków nie możemy jednocześnie uruchamiać ebooków, co w pewnych sytuacjach jest dość uciążliwe.
Czytniki ebooków Kindle nie są wymarzonymi urządzeniami do słuchania audibooków. Nie posiadają głośników ani wejścia słuchawkowego, nie mają również przycisków do regulacji głośności. Jeżeli chcemy wykorzystać je do słuchania dźwięku, musimy podłączyć do nich bezprzewodowe słuchawki lub głośniki za pomocą łącza Bluetooth.
Słuchanie audiobooków a zużycie baterii
Jeśli chodzi długowieczność baterii w czasie czytania ebooków, urządzenia z wyświetlaczami E Ink nie mają sobie równych. W przypadku posługiwania się nimi do słuchania audiobooków jest już jednak inaczej. Jak wspomina autor bloga The-ebook-reader, uruchomienie audiobooków na czytniku Kindle Oasis 2 sprawiło, że bateria urządzenia rozładowała się już po 8 godzinach.
Gdy porównał on działanie Oasis 2 z tabletem Amazon Fire, okazało się, że pojemność baterii tabletu wystarcza na trzykrotnie dłużej. Co więcej, podczas słuchania audiobooków na tabletach Amazon Fire możemy jednocześnie otwierać pliki tekstowe. Oprócz tego urządzenia posiadają głośniki, wejście słuchawkowe oraz przycisk do regulacji głośności.
Audiobooki na czytnikach Kobo
Jakiś czas temu w sieci pojawiły się informacje na temat premiery nowego czytnika ebooków Kobo. Wiele wskazuje na to, że będzie to pierwsze urządzenie w ofercie firmy, które zyska funkcję odtwarzania audiobooków. Można się tego domyślać na podstawie faktu, że czytnik ebooków zostanie wyposażony w łącze Bluetooth i 32 GB wewnętrznej pamięci flash. Warto również pamiętać, że Kobo już od kilku lat zajmuje się sprzedażą audiobooków.
Audiobooki na czytnikach Onyx Boox i PocketBook
Czytniki ebooków działające na Androidzie również pozwalają na odtwarzanie audiobooków. Likebooki są pod tym kątem mocno reklamowe. Promocja tabletów E Ink Onyx Boox wygląda zwykle inaczej, lecz dobrze radzą sobie one z odtwarzaniem dźwięku. Podobnie jest w przypadku czytników PocketBook, które już od długiego czasu obsługują pliki audio.
Podsumowanie
Wiele wskazuje na to, że jeżeli Kobo faktycznie wprowadzi w swoich czytnikach ebooków funkcję odtwarzania dźwięku, reszta producentów urządzeń z wyświetlaczami E Ink uczyni to samo. Z jednej strony możliwość korzystania z nowych funkcji gadżetów technologicznych powinna nas cieszyć.
Z drugiej jednak rodzi się wątpliwość, czy rzeczywiście potrzebujemy funkcji odtwarzania dźwięku na naszych czytnikach ebooków. Być może jest to jedynie kolejny sposób producentów na zwiększanie swoich zysków?
Autor: Kuba
Źródło: The-ebook-reader