Druk wynaleziony został pod koniec epoki średniowiecza przez Jana Gutenberga. Od tego czasu słowo pisane mogło trafić pod strzechy nie tylko najbogatszych. Książki cieszą się ogromnym uznaniem po dziś dzień. Czy jest coś, co zagraża popularności tekstów drukowanych na papierze? By uzyskać odpowiedź, odwiedźmy sklep z czytnikami e-booków
Czytnik książek? Przecież możesz czytać na tablecie!
Takie słowa usłyszał zapewne niejeden młody mól książkowy, starający się przekonać rodziców do kupna czytnika książek. W oczach opiekunów to tylko kolejna, elektroniczna zabawka. Jednak czytnika nie zastąpi żadne inne urządzenie.
Specjalny, e-papierowy ekran nie męczy wzroku w stopniu, w jakim robią to wyświetlacze ciekłokrystaliczne (LCD). Technologia wytwarzania jest zupełnie inna. Dzięki temu, tekstami z czytnika cieszymy się nawet w pełnym słońcu i pod każdym kątem patrzenia.
Druga kwestia – bateria. Każdy posiadacz tabletu wie, że kilka godzin intensywnego użytkowania i sprzęt domaga się podłączenia do gniazdka. Jedno naładowanie czytnika e-booków pozwala na czytanie przez kilka tygodni.
Nawet tablet przegrywa pojedynek. Czy tradycyjna książka się obroni?
Pojedynek czas zacząć – literatura daleko poza domem
Coraz częściej i chętniej podróżujemy. Godziny w pociągu czy samolocie potrafią niemiłosiernie się dłużyć. Literatura to świetny pomysł na produktywne spędzenie czasu w podróży, jednak z tradycyjnymi książkami jest kilka problemów:
- Rozmiar (opasłe tomy są duże i zabierają cenne miejsce na potrzebniejszy bagaż);
- Waga (to ważne szczególnie na lotniskach, gdzie ciężar walizki jest ograniczony);
- Delikatność (papier niszczeje czasem od samego patrzenia, a co dopiero noszony w plecaku).
Ogromne regały z mnóstwem książek robią wrażenie, ale nie ma fizycznej możliwości włożyć wszystkich powieści do torby. Czytnik e-booków pozwala na to z łatwością. Niewielkie, kompaktowe urządzenie o wadze zazwyczaj niespełna dwóch tabliczek czekolady nie będzie się naprzykrzało swoją obecnością, a etui na czytnik uchroni sprzęt przed niszczeniem.
Runda druga – zakupy
Dostępność papierowych książek, jako formy tradycyjnej, jest większa. Żyjemy jednak w erze wszechobecnego Internetu, w którym e-sklepy są na wyciągnięcie kursora myszy. Ucieszy to szczególnie mieszkańców wsi lub mniejszych miasteczek, gdzie dostęp do księgarń stacjonarnych jest ograniczony. Nie wszystkie starsze pozycje są przekładane na formę cyfrową, jednak najnowsze wydawnictwa prawie zawsze znajdziemy w wersji elektronicznej.
Do tego dochodzi kwestia ceny. Aby stworzyć e-book, nie potrzeba papieru, tuszu czy fizycznego transportu. Cena książki elektronicznej jest mniejsza zazwyczaj o około 10-15% od ceny sugerowanej na okładce. Nawet po zakupie czytnika e-booków, inwestycja zwróci się po czasie.
Runda trzecia – komfort
Miło jest oddać się lekturze na łonie natury, ale jak to zrobić, gdy wiatr przewraca kartki, a klejenie grzbietu grubego tomu uniemożliwia znalezienie wygodnej pozycji na czytanie? Często bywa, że trzymanie książki nawet oburącz to spore wyzwanie. Do obsługi czytnika e-booków potrzebujemy tylko jednej ręki, a do przewracania stron – jednego palca.
Wyniki batalii
Papierowe książki mają swoje plusy. Niezależność od zasilania czy wartość sentymentalna to tylko jedne z nich. W obliczu wszystkich zalet czytników e-booków, warto jednak zastanowić się nad takim sprzętem. Na początek wystarczy mały, najprostszy model. Dzięki niemu wejdziecie na nowy, wyższy poziom czytelnictwa.