Aby w pełni wykorzystać walory czytnika e-booków, użytkownik potrzebuje wiedzy na temat formatów cyfrowych książek. Ze względu na ich mnogość i niezrozumiałe nazwy (MOBI, PDF, EPUB), temat na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo skomplikowany. Nic bardziej mylnego! Wystarczy kilka wskazówek, aby wiedzieć na jakie szczegóły zwracać uwagę i nie zgubić się w gąszczu skrótów. Przeczytaj do końca, a dowiesz się wszystkiego, co musisz wiedzieć
EPUB
Electronic Publication, w skrócie EPUB, jest formatem najchętniej wykorzystywanym przez topowych producentów, takich jak Cybook, PocketBook czy Onyx Boox. Rozszerzenie cieszy się sympatią również wśród dostawców cyfrowych lektur. Każda e-księgarnia ma w swojej ofercie pozycje w EPUBie. Wyjątek stanowi Kindle Store. Amazon zrezygnował z obsługi formatu na własnych urządzeniach.
Poza standardowymi funkcjami typowo e-bookowych rozszerzeń (adaptacja tekstu do wielkości ekranu, zmiana wielkości lub rodzaju czcionki, dodawanie własnych notatek i podkreśleń), EPUB umożliwia bezproblemowe odtwarzanie pozycji o określonym układzie, np. komiksów. Osoby o umysłach ścisłych ucieszy obsługa cyfrowego języka matematycznego MathML.
MOBI/AZW
Format MOBI bierze swoją nazwę od producenta – Mobipocket S.A. Rozszerzenie używane jest przez firmę Amazon do obsługi e-książek w ich flagowych czytnikach – Kindle. Niektóre bardziej zaawansowane urządzenia, jak PocketBook InkPad 3 lub Onyx Boox Note, również sobie z nim poradzą.
Rozszerzenie AZW bazuje na rozwiązaniach MOBI, wzbogacając elektroniczną książkę w cyfrowe zabezpieczenia przez nielegalnym użyciem (DRM). W oficjalnym Kindle Store sprzedawane pozycje możemy otrzymać w formatach .azw, .azw3, .kf8, .kfx. Lektura raz zakupiona pozostaje przypisana do konta, dzięki czemu istnieje ewentualność czytania danej książki na różnych urządzeniach. Aplikacja „Kindle app” maksymalnie ułatwia sprawę.
Format .kfx został zaprezentowany jako następca .azw. Wprowadził wygodną w odbiorze czcionkę Bookerly oraz nowy silnik ukazywania tekstu. Dodanie obsługi kerningu (równomiernego rozprowadzenia znaków) oraz ligatur (łączenia co najmniej dwóch liter w pojedynczy, nowy symbol) znacznie poprawiły komfort lektury.
Czytanie książek w formacie PDF na 6-calowym czytniku e-booków to istna katorga. Główną wadą rozszerzenia jest brak możliwości automatycznego dostosowywania tekstu do wielkości urządzenia. Narzucona z góry numeracja stron sprawia, że litery pozostają zbyt małe, aby nazwać czytanie wygodnym.
PDF spisze się świetnie w przypadku, gdy pracujemy ze skanami, fotografiami czy tekstami o dużej liczbie tabel, map myśli i innych form graficznych. EPUB czy AZW ukażą dokumenty tego typu w niezrozumiałym układzie.
Czytnik ma problem z e-bookiem – co teraz?
Kłopot z odtworzeniem e-booka wynika najczęściej z niewłaściwego formatu cyfrowej książki. W takim wypadku lekturę należy przekonwertować do rozszerzenia znajomego sprzętowi. Do wyboru mamy liczne narzędzia. Popularny wśród nowoczesnych moli książkowych program Calibre nie tylko pozwoli na zmianę rozszerzenia, lecz posiada również dodatkowe zalety. Edycja tekstów czy automatyczne tworzenie spisu treści to tylko niektóre z zapewnianych przez niego możliwości.
Inną opcją jest wykorzystanie do konwersji specjalnych stron WWW. Wystarczy w przeglądarce wpisać: „konwersja ebook”, wybrać jedną z pozycji, ustawić żądany format i gotowe!
Aby unikać przykrych niespodzianek związanych z nieprawidłowym rozszerzeniem, warto wcześniej sprawdzić kompatybilne z danym czytnikiem e-booków formaty. Informacje uzyskamy ze strony internetowej producenta lub instrukcji obsługi.