Biblioteka Narodowa opublikowała najnowszy raport o stanie czytelnictwa w Polsce (podsumowanie danych z 2018 roku). Jak wynika z przeprowadzonej analizy, przynajmniej jedną książkę przeczytało w zeszłym roku jedynie 37% respondentów. Co zdaniem ekspertów jest przyczyną tak słabego wyniku? Jakie grupy społeczne najczęściej sięgają po książki? Jak wielu czytelników wybiera e-booki?
Zgodnie z danymi zawartymi w najnowszym raporcie Biblioteki Narodowej ponad połowa Polaków praktycznie nie ma kontaktu z książkami. Chociaż jest to jednoprocentowy wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim, statystyki czytelnictwa w naszym kraju wciąż wypadają poniżej średniej unijnej. W europejskim rankingu plasujemy się za takimi państwami, jak m. in. Szwecja, Niemcy, Finlandia, Austria, Estonia, Czechy, Francja czy Luksemburg.
Jak wyglądał stan czytelnictwa w Polsce w 2018 roku?
Jak przypominają autorzy raportu, największy spadek poziomu czytelnictwa w Polsce nastąpił w latach 2004-2008. Chociaż wielu komentatorów cieszy się z jednoprocentowego wzrostu, uznając go za dowód na to, że akcje promujące czytelnictwo przyniosły pierwsze efekty, warto pamiętać, że jeszcze w roku 2000 po przynajmniej jedną książkę sięgnęło w naszym kraju 52% ankietowanych. Niewątpliwe nadal mamy zatem do czynienia z niepokojącym kryzysem.
Warto zwrócić uwagę, że warunek przeczytania przynajmniej jednej książki w ciągu roku jest niezwykle minimalistyczny. Aby go spełnić, nie trzeba sięgać po klasykę literatury lub grubą powieść. Wystarczy chociaż raz wziąć do ręki dowolny przewodnik, poradnik lub album.
Bardziej aktywnych czytelników, a więc osób czytających w ciągu roku powyżej 7 książek, jest w naszym kraju jedynie 10-11%. Przy nawyku regularnego czytania oraz podstawowym zainteresowaniu literaturą przeczytanie 7 pozycji w ciągu tak długiego czasu nie stanowi tymczasem najmniejszego problemu.
Jak wynika z raportu, Polacy mają coraz większy problem nie tylko z czytaniem książek, lecz również jakichkolwiek dłuższych tekstów. Aż 82% ankietowanych zadeklarowało, że w ciągu poprzedniego roku nie przeczytało żadnego dłuższego tekstu w formie elektronicznej.
Kto najchętniej sięga po książki?
Przygotowany przez Bibliotekę Narodową raport ujawnia kilka wyraźnych trendów. Najbardziej aktywnymi czytelnikami w naszym kraju wciąż są osoby młode (chociaż ich zainteresowanie literaturą maleje). Właśnie wśród nich znajduje się najwięcej czytelników intensywnych, czyli osób czytających co najmniej 7 pozycji literackich rocznie
Żadnej książki nie przeczytało w 2018 roku 45% osób w wieku 15-24, 58% w wieku 25-39, 62% w wieku 40-49 i aż 67% osób po 60 roku życia. Jest to o tyle interesujące, że osoby stroniące od literatury najczęściej uzasadniają swoje nawyki brakiem czasu. Powyższe statystki pokazują jednak, że poziom czytelnictwa w wśród emerytów jest jeszcze niższy, niż wśród ludzi zajętych pracą.
Dlaczego jednak po książki najczęściej sięgają młodsi? Wynika to prawdopodobnie z kilku przyczyn. Jedną z nich jest przede wszystkim obowiązkowe czytanie lektur w szkołach, które pozwala uczniom zachowywać podstawowy kontakt z literaturą.
Warto również przypomnieć, że akcje promujące czytelnictwo w naszym kraju są zazwyczaj ukierunkowane właśnie na młodzież. Coraz częściej spotyka się również promowanie czytelnictwa wśród dzieci. Jak zwracają uwagę niektórzy komentatorzy, dorośli Polacy (po 30 roku życia) nie są zachęcani do czytania właściwie w żaden sposób, a coraz więcej wydawnictw adresuje swoją ofertę właśnie do młodych czytelników, a nawet do dzieci.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Oprócz tego większe zainteresowanie literaturą wykazują kobiety. Swoje upodobanie do książek zadeklarowało aż 50% pań – w przypadku mężczyzn wynik procentowy wyniósł 42%. W związku z tym wydawnictwa coraz częściej stawiają na książki dla kobiet. Poza historiami miłosnymi Polki preferują przede wszystkim biografie, powieści historyczne oraz kryminały. Z przywołanych wyżej względów popularne pozostają również książki dla dzieci oraz książki dla młodzieży.
Należy oczywiście pamiętać, że istnieje ogromna różnica pomiędzy deklarowaną sympatią do książek, a realną gotowością do poświęcania im swojego czasu.
Skąd najczęściej bierzemy książki?
Najpopularniejszym sposobem uzyskiwania dostępu do pozycji literackich stały się zakupy. To oznacza, że wolimy posiadać książki na własność, niż wypożyczać je z bibliotek lub od znajomych. Udział książek wypożyczanych z bibliotek utrzymał się na ubiegłorocznym poziomie. Jak zwracają uwagę autorzy raportu:
Zmieniają się oczekiwania i nawyki czytelników – rośnie znaczenie nowości wydawniczych, a czytelnicy są w większym stopniu skłonni kupić interesujące ich książki zamiast czekać aż przeczytają je znajomi lub sięgać po starsze tytuły obecne w domowych księgozbiorach.
Przyciągają nas akcje promocyjne organizowane przez wydawnictwa i księgarnie, chętnie sięgamy po głośne nowości wydawnicze i bestsellery. Za wzrost znaczenia kupowania książek odpowiada bez wątpienia to, że są one wydawane coraz ładniej i lepiej. Trzeba również pamiętać, że na polskim rynku pojawiło się w ostatnich latach sporo tanich księgarni internetowych i stacjonarnych, które oferują wybrane pozycje w atrakcyjnych cenach.
Ulubionymi gatunkami literackimi Polaków są książki przygodowe i historyczne. Coraz większym zainteresowaniem czytelników cieszą się również kryminały.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że osoby zainteresowane literaturą bez problemu mogą znaleźć w Internecie książki online do pobrania za darmo. Wśród darmowej klasyki udostępnianej w formie e-booków (na wielu portalach znajdują się również audiobooki do pobrania), a także bezpłatnie dostępnych w sieci fragmentów opowiadań, poradników i powieści, każdy łatwo znajdzie coś dla siebie (m.in. książki PDF i książki EPUB).
Jednocześnie z raportu wynika, że najwięcej osób posiada w domu od 11 do 50 książek. Ponad 101 pozycji ma w swojej bibliotece jedynie 11% respondentów. Co ciekawe, blisko jedna trzecia Polaków (35%) deklaruje, że nie trzyma na jej półkach niczego z wyjątkiem podręczników szkolnych.
Jak chętnie czytamy e-booki?
Jak wygląda sytuacja z czytelnictwem e-booków? Jak łatwo się domyślić, po książki w wersji elektronicznej sięga bardzo niewielu obywateli naszego kraju (wąski wycinek już i tak wąskiego grona wszystkich czytelników). Do przeczytania w zeszłym roku przynajmniej jednego e-booka przyznało się jedynie 3% Polaków. W przypadku dłuższych tekstów w wersji elektronicznej (głównie artykułów w Internecie) jest minimalnie lepiej – tutaj poziom czytelnictwa plasuje się na poziomie 7%. Jak piszą autorzy raportu:
Czytanie e-booków jest praktyką podejmowaną przez bardzo nieliczne osoby. Tymczasem ci, którzy czytają książki, a zarazem sprawnie korzystają z komputera, coraz chętniej sięgają po tytuły wydane w formatach cyfrowych.
Co ciekawe, nie istnieje wyraźna opozycja pomiędzy czytelnikami książek drukowanych a elektronicznych. Wręcz przeciwnie, im chętniej sięgamy po pozycje tradycyjne, tym bardziej zainteresowani jesteśmy również e-bookami. To pokazuje, że niski poziom czytelnictwa książek elektronicznych nie wynika z niechęci do nich jako do określonego medium, lecz jest przede wszystkim kwestią samego braku zainteresowania literaturą.
Równie zaskakujące może być to, że tylko wąskie grono czytelników e-booków korzysta z czytników elektronicznych (17%). Większość z nich wykorzystuje do czytania smartfony (18%), a przede wszystkim laptopy (53%). Jak wyjaśniają autorzy raportu:
Można domniemywać, że wysoka pozycja komputera w tej dziedzinie wynika z praktyki czytania przy okazji albo w przerwie innych zajęć, m.in. tych związanych z pracą. Z kolei smartfony są dziś urządzeniami, z którymi rozstajemy się bardzo rzadko i na krótko, używając ich nie tylko do dzwonienia i wysłania wiadomości, ale także do czytania książek i słuchania audiobooków.
Niestety regularne czytanie dłuższych tekstów na ekranach LCD może być niezdrowe dla naszych oczu. Jedną z największych zalet czytników elektronicznych, która czyni je najlepszymi urządzeniami do czytania e-booków, jest bez wątpienia wykorzystanie w nich technologii e-papieru. Ekrany nowoczesnych czytników, które niemal doskonale imitują właściwości zadrukowanej kartki, nie świecą bezpośrednio w nasze oczy, a dzięki temu pozwalają na komfortowe czytanie przez długie godziny.
Aby ewentualny zakup czytnika ebooków okazał się dobrą decyzją, warto śledzić przygotowywane przez nas na bieżąco testy i recenzje.
Jakie są główne przyczyny niskiego poziomu czytelnictwa?
Jednym z najczęściej przywoływanych uzasadnień braku zainteresowania literaturą jest deficyt czasu. Wielu Polaków przyznaje, że gdyby mieli możliwość więcej czytać, chętnie by z niej skorzystali. Niestety z powodu licznych obowiązków nie są sobie w stanie na to pozwolić.
Warto jednak zwrócić uwagę, że taką argumentację często trudno uznać za wiarygodną. Zgodnie z zawartymi w raporcie danymi, osoby na emeryturze czytają jeszcze mniej, niż w czasach pracy zawodowej. Jak pisaliśmy w jednym z poprzednich artykułów, wystarczy wyrobić w sobie kilka prostych nawyków, aby bez problemu czytać znacznie więcej i skuteczniej.
Wydaje się, że niski poziom czytelnictwa wynika przede wszystkim z postrzegania czytania książek jako czynności mało produktywnej, nieprzydatnej, ustępującej wielu innym formom spędzania czasu. Jak przyznaje wielu respondentów, główną okazją do kontaktu z lekturą jest dla nich czas samotnie spędzany w domu. Jak zwracają uwagę autorzy raportu:
Czytanie książek jest praktyką związaną przede wszystkim z przestrzenią prywatną, z czasem, kiedy przebywa się w domu i kiedy nie ma się w zasięgu atrakcyjniejszych form spędzania czasu.
Wiele wskazuje na to, że czytanie jest dla współczesnego Polaka przede wszystkim pewną formą rozrywki, która dodatkowo ustępuje wielu atrakcjom multimedialnym. Widząc w lekturze wyłącznie sposób na zabicie nudy lub powierzchownego zapoznanie się z interesującymi informacjami, a nie możliwość wyjątkowo skutecznego rozwoju osobistego i poszerzania własnych horyzontów, wiele osób nie jest gotowych poświęcić na czytanie nawet kilku godzin miesięcznie.
Zdaniem autorów raportu przyczyny niskiego poziomu czytelnictwa w Polsce tkwią jeszcze głębiej:
To, że zainteresowanie czytaniem książek nie rośnie, ma zapewne wiele przyczyn; należą do nich m.in. style życia i sposoby spędzania czasu wolnego, popularyzacja rozrywki cyfrowej, niewielkie przełożenie czytania książek w dorosłym życiu na powodzenie na rynku pracy, a także fakt, że za sprawą przemian w dziedzinie technologii komunikacji książki nie są dziś jedynym źródłem wiedzy i informacji.
Ponieważ we współczesnym świecie przeważa zapotrzebowanie na umiejętności czysto techniczne, kontakt z literaturą nie wydaje się wielu osobom w ogóle potrzebny. Często zwraca się również uwagę, że osoby przyzwyczajone do multimedialnych i interaktywnych form rozrywki, a nawet nauki, mają coraz większy problem z koncentracją. Umiejętność spędzenia kilku godzin w samotności i ciszy, zdolność ukierunkowania swojej uwagi wyłącznie na czytany tekst stanowi dla współczesnego człowieka coraz większe wyzwanie.
Autor: Kuba Źródło: Biblioteka Narodowa