W ostatnich miesiącach 2021 roku na rynek trafiła 11 generacja Kindle. Ukazały się dwa czytniki – Paperwhite 5 oraz Paperwhite 5 Signature Edition. Dziś weźmiemy pod lupę “wersję premium” czyli model SE.
Pierwsza cecha, która wyróżnia czytnik to większy ekran. 6.8 cala w połączeniu z węższymi ramkami daje nam 30% więcej wyświetlanego tekstu niż u 6-calowego poprzednika. Z kolei sam wyświetlacz – E Ink Carta o rozdzielczości 300 PPI – pozostał taki sam jak w poprzedniej generacji.
Kindle 5 SE został wyposażony w przednie podświetlenie ekranu wraz z możliwością regulacji barwy. Zaletą jest wmontowany czujnik światła, który automatycznie dobiera dla nas odpowiednią jasność. Jest to bardzo przydatna funkcja, gdyż nie musimy sami borykać się z doborem światła.
Nowy model jest nieco większy (174 x 125 mm) i cięższy (205 g) od poprzednika. Paperwhite 4 ważył 182 g, a jego wymiary wynosiły 167 x 116 mm. Co więcej, Signature Edition jest o 1 mm cieńszy (8,1 mm).
Paperwhite 5 jest zdecydowanie cięższy w porównaniu do starszych modeli. Jeśli ktoś używał poprzedniego modelu Kindle i teraz chce się przerzucić na nowszą wersję, to będzie musiał się zdecydowanie przyzwyczaić. Jednak różnica wagi jest dość wyczuwalna. Pamiętajmy, że jak zdecydujemy się dodatkowo na etui, to masa czytnika będzie jeszcze większa.
W porównaniu do podstawowej wersji Paperwhite 5, model SE wyróżnia się pojemną pamięcią – 32GB. Jeśli komuś marzy się wielka kolekcja książek na czytniku, to Signature Edition na pewno uda się spełnić to marzenie.
Główną rzeczą, która wyróżnia czytnik na tle konkurencji jest bezprzewodowe ładowanie, które z pewnością zwiększa wygodę. Natomiast, jeśli ktoś nie jest fanem bezprzewodowych ładowarek to istnieje również możliwość ładowania za pomocą kabla usb-c.
Signature Edition posiada dwupasmowe Wi-Fi 2,4 GHz i 5,0 GHz. Warto przypomnieć, że najnowsze modele Kindle nie mają dostępu do transmisji danych, więc na przykład synchronizacja książek odbędzie się tylko za pomocą Wi-Fi. Opcja Bluetooth daje nam możliwość podłączenia bezprzewodowych słuchawek, a zewnętrzny głośnik pozwoli na słuchanie audiobooków w całkiem niezłej jakości dźwiękowej. Istnieje nawet możliwość dostosowania prędkości odtwarzania.
Tak jak poprzednia generacja Kindle, Paperwhite 5 jest wodoodporny. Uważam, że jest to duży atut, ponieważ obecnie na rynku nie ma za wiele wodoodpornych czytników. Osobiście lubię czytać podczas kąpieli, więc tutaj SE sprawdza się bardzo dobrze. Mam świadomość, że jak urządzenie wpadnie mi do wody to nic się nie stanie.
Podsumowanie
Paperwhite 5 jest kompaktowy i poręczny przez co nie zabiera dużo miejsca w torbie. Możemy go wrzucić do plecaka i zabrać ze sobą. Czytnik kojarzy mi się z przenośną biblioteką, gdzie mamy wybór swoich ulubionych lektur. Dlatego też, wydaję mi się że rozmiar gra tutaj główną rolę. Jeśli urządzenie będzie niezgrabne to kłopotem będzie dla nas zabranie go gdziekolwiek. A chyba nie chodzi o to, prawda? Na szczęście Signature Edition zalicza się do tych funkcjonalnych urządzeń. Nie dość, że wielkość jest odpowiednia, to do tego duża pamięć wewnętrzna, wodoodporność, no i bezprzewodowe ładowanie. Jedyne do czego można się przyczepić to waga. Aczkolwiek, jak już wcześniej wspominałam, zależy od preferencji. Jedni wolą lekkie czytniki, a drugim w ogóle nie przeszkadza większa waga. Co więcej, podobają mi się cięższe ramki, przez co czytnik wydaje się lżejszy. Paperwhite 4, przez swoje szerokie krawędzie wydawał się masywniejszy, a w rzeczywistości jest zupełnie na odwrót.
Kup teraz: